Jedna jaskółka wiosny nie czyni
Bazą stylu loftowego są masywne, proste meble, a także surowe, przemysłowe materiały – beton, cegła, kamień, metal i drewno oraz stonowana kolorystyka oparta na szarościach, beżach i brązach z dodatkiem czerni i bieli. Nieco rzadziej pojawia się także odrobina żywszych barw, np. pomarańcz czy czerwień. Warto jednak pamiętać, że nawet jeśli masz do dyspozycji autentyczne pomieszczenie po zakładzie produkcyjnym, niekoniecznie musisz zaaranżować go w loftowym stylu.
Dlaczego? Ponieważ tak naprawdę baza, na której budujesz postindustrialne wnętrze, jest dość neutralna i może stać się punktem wyjścia do wielu innych nurtów — np. stylu rustykalnego, kolonialnego, modernistycznego czy glamour. Ostatecznie więc wszystko zależy od dekoracji i dodatków.
Oświetlenie w stylu loft – najważniejsze dekoracje
Wyposażenie wnętrz loftowych jest przede wszystkim funkcjonalne, dlatego też bazuje na konkretnych dodatkach, które mogą tworzyć nadmiernego przepychu. Podstawowy dodatek, który nadaje pomieszczeniom pofabrycznego sznytu, to oświetlenie. Doskonale wyglądają ozdobne, duże żarówki bez abażurów połączone z czarnymi, metalowymi elementami i celowo wyeksponowanymi kablami albo ogromne reflektory na trójnogu. Wszelkie lampy, żyrandole czy kinkiety wykonane z żeliwa, stali albo miedzi też świetnie wpisują się w styl loft. Możesz wykorzystać także oświetlenie z surowego drewna, ale zdecydowanie lepiej prezentują się te metalowe.
(Nie)funkcjonalne dodatki w stylu loft
W fabrykach i zakładach przemysłowych pojawiały się oczywiście różne maszyny i urządzenia, wielkie piece, kadzie, linie produkcyjne. Niech więc te masywne, surowe elementy staną się… inspiracją! Koła zębate, rury albo kolanka stworzą futurystyczną rzeźbę, a miedziane naczynia i tygle zawisną na prostych kołkach niczym obrazy. Za stolik, taboret albo szafkę nocną może posłużyć drewniana szpula po kablach elektrycznych. W roli dekoracji dobrze sprawdzi się także stara maszyna do szycia. Ozdobą loftu mogą stać się nawet rury i kaloryfery – nie zakrywaj ich, ale zadbaj o to, żeby prezentowały się naprawdę atrakcyjnie.
Duże pole do popisu stwarzają również zegary – nie da się ukryć, że w dawnych fabrykach pełniły istotną funkcję. Wystarczy Ci prosty, metalowy czasomierz (na ścianę albo na półkę), ale jeśli chcesz zaszaleć, wstaw do loftowego wnętrza zegar, inspirowany opuszczonym dworcem kolejowym. Efekt wow gwarantowany.
Czy we wnętrzu w stylu loft można wstawić rośliny?
W dawnych fabrykach raczej nie pojawiały się żywe kwiaty, ale nie daj się zwariować. Powszechnie wiadomo, że obcowanie z zielenią dobrze wpływa na zdrowie i samopoczucie, a mieszkanie służy przede wszystkim do… mieszkania, a nie ślepego realizowania jakiejś konwencji. Czy w lofcie można wstawić rośliny? Jeśli je lubisz – oczywiście, że tak. Przy okazji możesz wykorzystać jako dekorację osłonki na doniczki lub przedmioty, które posłużą jako stojak na kwiaty! Wypróbuj ciężkie donice z betonu, stare, drewniane skrzynki albo miedziane naczynia.
A co z obrazami w stylu loft?
Pojawia się kolejne pytanie: Czy w loftowym wnętrzu można powiesić obrazy? Tak, ale najlepiej w stonowanej kolorystyce, np. fotografie w czerni i bieli lub sepii albo proste rysunki (co powiesz na zdjęcia przestawiające… stare fabryki?). Warto pamiętać, że pierwsze lofty zamieszkiwali niezależni artyści, którzy swoje skromne lokum wykorzystywali również jako pracownie. Z czystym sumieniem możesz więc ozdobić swoje ściany surowymi, nieoprawionymi płótnami albo „niedokończonymi” obrazami ustawionymi na sztalugach. Drewniany model człowieka albo ręki do nauki rysowania też będzie trafioną dekoracją.
Komentarze (0)